A więc zaczynając, mineło niecałe 10 dni od momentu, powstania na genialny pomysł, jakim jest urzeźbienie swojego ciała na rzecz ukochanej, co myślicie o tym ;> wystraczy czy byście dalej kontynuowali.
Jak mi dzień minął, po prostu wspaniale. Wstałem o 11 jakoś, potem się ogarnełem. Następnie pobyd z dziewczyna do 19 jakoś, Dziekuje misiek <3 a na koniec pogawedka z mama i jedzenie z rodziną pizzy :> mega. Takie dni mogłyby być codziennie. A co do pizzy wiem, że nie powiniennen jeść ale miałem taką ochote. Jutro to odpracuje mam dwa wf w szkole więc jakoś to będzie. A teraz ide sobie pograć i do łożeczka spać :)