Kolejny rok, wielu nie dożyło go
Czuje na gardle nóż, w lusterku widzę kurz
Tam gdzie idę nie obroni mnie anioł stróż
Jedna chwila [jedna], jedna decyzja
Tu gdzie granica jest cienka jak brzytwa
Lata lecą psy się nigdy nie dowiedzą
Szepcze mi diabeł do ucha, anioł mówi mi nie słuchaj
Od tylu lat wybieram najtrudniejszy szlak ],
Właśnie tak, wtedy czuje życia smak
Miłość, nienawiść, przyjaźń i zdrada
W tej grzej jest tylko jedna zasada!
stare ale chooy tam ; p
No to pozdro