Dzi¶ droga do nieba otwiera się...
Dzi¶ ze sob± skończyć chcę...
Trzymam żyletkę nad ręk±...
Jednym ruchem robię krechę cięt±...
Widzę jak krew płynie po mej dłoni,
Jak ból łzy trwoni...
Lecz za chwilę będę wolny...
Ta chwila jak motyl ulotna...
Zamykam oczy i czuję się błogo...
Zaraz spotkam się z Tob±...
Lecz nie dane mi i¶ć do nieba...
Jeszcze na tej ziemi trochę pożyć trzeba...
Choć chciałem skończyć ze sob±...
Inni pogodzić się z tym nie mog±...
Ci±gle tęsknie za Tob±,
Lecz spotkać Cię jeszcze nie mogę,
Bo życie dla mnie teraz jest zbyt drogie...
Dostałem drug± szansę...
I przyrzekłem, że tej szansy nie stracę...
Nadal boli serce od utraty Ciebie...
I patrzeć nie mogę na siebie...
Wiem, że mnie kochała¶....
Lecz pozwól, że jeszcze na mnie poczekasz,
Bo Ty by¶ nie powiedział, że się życia wyrzekasz...
Zbyt cenne jest dla mnie...
Lecz nadal boli w sercu na dnie...