Swego czasu postanowiłem, że stane się modny, piękny i już nikt nie bedzie mnie obrażał. Miałem do wyboru jedną z trzech możliwych drógi i niechybnie podjąłem decyzję. W dzisiejszym świecie warto być żydem, murzynem lub gejem (inaczej pedałem). Przykre ale prawdziwe. Jeżeli nie jesteś jedną z tych person masz dużo bardziej przejebane niż inni którzy nimi są.
Pierwsza korzyść jest oczywista. Nigdy nie zostaniesz skrytykowana/ny droga czytelniczko/czytelniku za nic, gdyż od razu i z miejsca możesz zgłosić na policję, że w Polsce szaleje dziki rasizm, antysemityzm bądź inna homofobia. Łatwiej jest również znaleść prace, kobiety za Toba szaleją (no, gejom to za bardzo się nie przyda), a może nawet kiedyś zostaniecie z Twoją drugą połową para roku na jakimś festiwalu(czy innym festynie). Ponadto żydzi rządzą światem, murzyni są znakomitymi kochankami i mają zęby białe niczym w reklamie Colgate, a wszyscy wielcy w przeszłosci - od Aleksanda Macedońskiego, Leonarda da Vinci do Adolfa Hitlera - byli homoseksualistami.
Jako, że wyczernianie skóry jest dosyć drogie i mnie na to nie stać, obrzezanie boli...(próbowałem nacinać - kurewsko boli jeżeli mam być szczery), pozostała mi tylko ostatnia opcja. Nie miałem innego wyjścia.
przykro mi.
Zdjecie - przed paradą równości - Monachium - wakacje 2008.