Nie mam co robić.
Jestem strasznie zmęczona, i myślę, że nie jest okej, bo na feriach powinno się odpoczywać.
A szare obłoki przepływają między górami za szlakiem świateł na stokach narciarskich.
I nie wiadomo kogo wybrać. Czy taki wybór może boleć? Z pewnością.
W końcu to zupełnie inne światy - inne marzenia...jakby inne szczyty do zdobycia.
Jedno pozostaje do wyjaśnienia: czy na pewno nie zawiezie? Oj, gdyby ktoś to wiedział...
Wypada się przekonać.
Irracjonalnie myślący.? Phi!
Cały czas fala na Pattinsona. Cóż...takie życie. Więc muzyka: Robert Pattinson & Clair de Lune.
Viva la vampires.
TEAM EDWARD.(not Jacob. EDWARD!)