jedząc frytki naszła mnie chęć na podjęcie kolejnej próby wykonania domowych chipsów
Nigdy mi nie wychodziły, zawsze były albo szybko sie palily albo były miękkie... masakra
Ale znalazłam przepis i z sercem na ramieniu smażylam pierwszę porcję i wyszła niesamowicie :)
okazało się że mój "stary sposób" był dobry, jedyną różnicą było przepłukanie kilka razy zimną wodą
już pokrojonych ziemniaków a następnie osuszenie ich na ściereczce a po smażeniu wysypywanie na
ręcznik papierowy. no i do tego nie potrzeba frytkownicy. Wystarczy tylko głęboka patelnia i olej.
tradycyjnie jeśli ktoś chce szczegółowy przepis to pisać do mnie :) zdjęcie kawy przypadkowe :P
2 GRUDNIA 2013
1 GRUDNIA 2013
28 LISTOPADA 2013
24 LISTOPADA 2013
23 LISTOPADA 2013
23 LISTOPADA 2013
14 LISTOPADA 2013
13 LISTOPADA 2013
Wszystkie wpisyphotoblog
12 MAJA 2016