Przeróbka Beatki. ;* Haha dzisiejsza droga do szkoły była jedną z najciekawszych. Ledwo co zdąrzyłyśmy na lekcje, ale warto było. Zdziwienie Filipa że jednak przejechałyśmy całą drogę do szkoły na rolkach - bezcenne xD
Było kilka zawahań jak np. Wejście do 614, po czym facet kazał nam wysiąść.. Trzymanie się słupków i drzew.. Szczekający pies na drodze . Ale ważne że dojechałyśmy, jakoś.. xD A wieczorem jak zawsze wyjście na dwór ( Wera, Murzyn, Kogut. <33 ) Oczywiście było smiechowo. Zapach Murzynaa, który znowu jadł czosnek.. xd "Jeżdżenie" na rowerze z Kogutem. Fajnie się siedziało, fajnie. ;D I robienie sobie słit foci przy jakiś zielonych światłach.. xD A jutro ? Dla odmiany - ROWEREK ;D
Buziaczki dla Włóczykija ;**