Czarna Góra. Bardzo fajne miejsce, mało ludzi, stoki fajnie przygotowane jak na pogodę 8 stopni na plusie.
Narty, to jest chyba mimo wszystko mój ukochany sport. I jak tu nie kochać gór.
Jeszcze tydzień i wraca Araś.
Tymczasem maturka, maturka, maturka.
Rozszerzona matematyka + rozszerzona geografia = być wariatem
Zrobiłam pierwszy poważny zakup na Madagaskar - kupiłam środek na komary :D Teraz już będzie z górki!