Notka editowana:
Boję się tego zdjęcia tu, ale kit, ubóstwiam je, bo tam z Izą na sianie :*
Z przedwczoraj. Jeszcze jest mnóstwo innych zdjęć, ale to do mnie przemawia xD
Najfajniejsze jest to, że tylko je ociepliłam, a ono normalnie takie jasne jest i teen, looool ogólnie.
Wczoraj również pozytywnie xDDD
Również z Karą, Izą, Filipem i później Pauliną xPP
+ Asia, 7-letni kuzyn Kary, jeszcze na koniec Wika i Marek. :P
A wcześniej mój dom robił jeden wielki bar mleczny xD
Naleśników nie dało się zliczyć, podobnie jak osób, które je jadły xd
Następnym razem robię napis przed klatką na jakiejś tabliczce albo chodniku:
'Jesteś głodny? Smaka na naleśnika? Come & taste naleśniki by Marta's Mama'
albo sth like that. xDDD i to będzie takie wybulone na pół chodnika. :O
Swoją drogą potrzebuję więcej talerzy, widelców i noży,
a nie, że one takie pośrupane xD
Słowo 'pośrupane' hitem xDDD
I ogólnie jesteśmy mega, bo świrujemy, przeklinamy, gadamy nieprzyzwoite rzeczy
przy siedmiolatkach, cóż, przynajmniej niektórzy z Nas tak robią xDDD
I jeszcze, wieczorne kręcenie fajerszooooła bez ogniaaa < 33333
Tak sobie myślę, że wielu zdjęć tu nigdy nie dałam.
*Kolonia rok temu (ale to sobie podaruję już...) *Paryż, jak moja Mama była tam beze mnie,
*Góry Świętokrzyskie, *Mnóstwo akcji z Robakami. *Teraz ostatnio kujonowa wycieczka,
* komers, * zakończenie roku, *różne wypady czerwcowe.
Nie wiem, czy chcę do tego wszystkiego wgl wracać. -.-'
Zobaczę jeszcze. Jak na razie będzie plecionka z wakacji. : )
A tak btw. ludzie jesteście cholernie podli. oO
Ale w sumie, jak zwykle wyrąbane na to xDDD
Dzisiaj dom, spacer, poczta (oczywiście tam się musiałam ostrooo powkurzać,
niektórzy ludzie mają naprawdę zrycia...), miasto (Spotkałam tam Ness :*, Magdę, Klaudię :* i Darię :*
< ale o Klaudii i Darii nie wspominam, bo one o mnie też zapomniay xD) i na koniec poszłam do babci & wujka.
Tekst dnia: Wujek: 'To takie pieprzenie kotka w bambo', Mama: 'Ale jak to się robi?' xDD
No błagam, noooo xDDD
P.S. Czekolada moim nałogiem < 33
Zły humor, jem jąą. Zdenerwowanie, jem jąąą.
To gorsze niż alko i fajki, noooo xD
P.S.2 Lubię czcionkę Impact. *.*