Siedzę i myślę sobie o wakacjach.
Chce już ciepło bo nie wytrzymuje tego mrozu.;(
Trzeba się ciepło ubierać kurtka , szalik , czapka...
A ja chcę już krótkie spodenki , słońce , tyciące butelek po wypitych tymbarkach...
Zmieniając temat mój Kotecek wrócił nareszcie !!!
Jestem tak szczęśliwa że aż w niebo wzięta .
Kocham go bardzo bardzo mocno.<3
Jest on osobą której jestem w stanie oddać swój ostatni oddech ;**
Myślę cały czas o nim i nie chce przestać :)
On jest jak hmm...naleśnik z nutellą <3.<3 < Dziwne porównanie wiem ;D Omnomnomnom >
Nie musi być idealny dla nich.
Wystarczy, że jest moim ideałem.
I wiecie, nawet się cieszę, że tak jest.
Boję się pomyśleć, co by było, gdyby inne widziały w Nim taki ideał jaki widzę ja. <3
Kocham go today, tomorrow and forever <3
Moje nowe motto to ` Mieć ciebie i być twoja...
Każdy wie o co chodzi....
Na dzisiaj to już tyle i tak siedziałam nad tym wpisem chyba z godzinę a i tak dużo nie napisałam ;D
Ps.Brak fotek , zdjęcie z wakacji ;PP
Marcia !!!