Dawno nic nie pisałam po prostu najnormalniej w świecie mi sie nie chciało ^.^ ahahaha ;)
Pierwszy tydzień ferii był udany...nielicząc tego że mój skarb wyjechał i wraca dopiero 10 ;(((
Tęsknie za nim i to bardzo...<3 Ja kurde juz teraz wariuje że to już poniedziałek a on w piątek wraca , to co będzie w środę czy w czwartek , masakra....hahahaha to już nie mówię o piątku ;DD
Kocham go bardzo bardzo mocno ;**
nigdy nie należałam do normalnych :)
ale on zawsze akceptował mnie taką jaka jestem
nie oceniał a co najważniejsze kochał kocha i mam nadzieje że będziesz kochał <33
Teraz biore się za tytuł wpisu ;]
Tak właśnie tak to już koniec , nie mam zamiaru cały czas się przejmować , kurde myślałam że to prawdziwa "przyjaciółka" ale jednak się myliłam ja nie mam zamiaru wybierać , kurde niech mi nie stawia więcej ultimatów ;/ Prawdziwa przyjaciółka nie kazałaby mi wybierać ;(((( Zawiodłam się :c
Nie potrafi mnie zaakceptować no spoko , nie będę się prosić ja już walczyłam o tą przyjaźń widzocznie los chce inaczej i chyba tak musi być niestety...
I jeśli mysli że łączyły nas tylko jak to ona nazwała "papierosy" xD No to ja dziekuję bardzo.
Każda historia ma swój początek i koniec... tej to już koniec
a mogła to być przyjaźń na całe życie... szkoda ;(
Najgorsze jest to że ona zawsze będzie dla mnie ważna ;(
Marcia !