Dobranoc moja Przyjaciółko,
Czy pozwolisz mi dziś spać ?
Czy dasz zanurzyć się w pięknych snach ?
Czy jutro owładniesz znowu mną ?
Czy wyrazisz zgodę na normalne życie ?
Czy musiała będę biec i zamknąć się na kilka minut ?
Wybacz, lecz składam odmowę...

Witam Cię moja Droga
Grę czas rozpocząć
Szarość zwykłych dni
Zamykam się, płaczę, krzyczę,
Dlaczego nikt nie słyszy ?!
Tak trudno mi się przyznać, że jesteś mą chorobą
Przyjaciółko Kochana ...
Odejdź, zostaw mnie
Zbyt długo ze mną byłaś
Zbyt długo pomagałaś uciec mi od problemów
Zbyt dużo wycierpiałam
Mam w sobie siłę
Poradzę sobie bez Ciebie
Teraz nadszedł dzień pożegnania...

Były dni załamania
Ale nie poddam się !
Mam w sobie siłę, wiarę i nadzieję,
Że jutro będzie lepiej...
Piękno nie jest ważne
Liczy się to co masz w środku
Przyjaciółko Zła...
Odeszłaś, Zostawiłaś mnie
Wiesz... Nie tęsknię za Tobą...
Zaczynam nowy etap, rozdział bez Ciebie...
Wspomnienia zostaną
Była to w pewien sposób nauka
Teraz wiem Przyjaciółko,
Zostałaś przykrym wspomnieniem...
Przyjaciółko Zła...

nie bierzcie go doslownie, tu nie chodzi o przyjaciela w sensie o druga osobe....