nooo studniówkowe zdjęcie. jedyne jakie na razie mam bo jakos nie chcialo mi sie robic wiecej zdjec... ogolnie impreza byla udana ale szalu nie ma.
W zyciu misie duzoooo pozmienialo. nastapil obrot o 180 stopni. masakra.
Jednak mam osobe ktora jest teraz przy mnie caly czas mimo moich humorkow, odychylow i wszystkiego. podziwiamnta osobe za wytrwalosc... dziękuję Ci że jesteś Miki ;**
ogolnie fajnie; zapraszam w niedziele po raz kolejny na swietoszka!
Kacha w poniedzialek mnie pomaluje jako makijaz probny na studniowerczke kolejna. miejmy nadzieje ze na tej bedzie szal.
szkola nam sie palila i do srody mamy wolne a potem zaraz ferie.
Ale Miki na ferie wyjezdza... i co ja bez niego zrobie ;rzezte dwa tygodnie?!!!
<3