Była burza i świat stał się piękny a mój brat postanowił dwa dni wcześniej podstępnie wyładować baterie aparatu i sie nie przyznał wcale a wcale. I w dodatku zmiął mi ściereczke.
Więc będzie okołokazimierska chata z kominem.
Jestem wielkim paskudnym leniem i nie umiem pracować nad sobą. Mam wakacje.
Dziękuję za uwagę.