Uwielbiam moją prace :D
Hahaha najpierw dresik BMW, potem "toga" i sztuczne skrzydełka, a teraz suknia i kapelusz prosto z Paryża :p
Gdyby nie to, że cholernie bolą mnie nogi nie miałabym na co narzekać ;)
Zwątpiwszy w miłość i cnotę, zostaje jeszcze rozpusta.
Doskonale zastępuje miłość, sprowadza ciszę i daje nieśmiertelność.
Albert Camus