hmm. ostatnie wydarzenia dały mi wiele do myślenia...
nie chodzi tutaj o nasz kraj... ani nawet o społeczeństwo, chociaż przyznam, że 3 maja tyle flag nie ma porozwieszanych...
ale o ambicje, o cele. i o chęci do działania. i o służbę
pierwsze dwa wymienione- ambicje i cele- są bardzo istotne. bez nich każdy człowiek szybko upadnie i nie będzie mógł się podnieść, bo nie będzie miał po co... wszyscy, którzy zginęli również mieli jakieś cele.
drugie- chęci do działania i służba- tego mi najbardziej brakuje. nie... nie chęci do działania. ich jest bardzo dużo. ale służby- mam nadzieję, że są jeszcze potrzebni harcerze na jutro lub na niedzielę. nie w warszawie, nie w krakowie ale tutaj- w Poznaniu.
adko- przepraszam, że trochę spapugowałam.