Po raz setny oglądnełam Ostatnią piosenke i dalej nie rozumiem czemu dopiero teraz film ten wzbudził we mnie tak wiele skrajnych emocji
może dlatego że samotność ból i niezrozumienie dotyczy każdego człowieka jednakowo, i to że na co dzień nie pokazujemy swojego prawdziwego ja nie znaczy że jestesmy ludźmi szczęsliwymi , mamy za duzo swoich problemó a jeszcze bliscy dodają nam swoich...
Oglądając film zrozumiałam jak jestes dla mnie ważna i że bardzo za Toba tęsknie , brakuje mi pełnego ciepła głosu który zawsze był przy mnie ...
Ludzie potrafia tylko wytykać błędy nie zważając na uczucia innych ... i szydzić drugiego człowieka dlatego że jest sam że nie ma nikogo ,
w sumie może mają racje bo kto tak na prawde ze mną mógłby wytrzymać...