fot. Maciej Dudek
Ja to ta gapiąca się na swoje ręce, jakby ktoś nie poznał.
Z terenu hubertusowego, KJ Zbyszko, 13.10.12 r.
Dzisiaj i wczoraj trening całkiem spoko, chociaż mogłoby byc lepiej.
Sarasota jest o wiele lepsza na hali, za co ją kocham, bo przed nami zima i trzeba się przyłożyc.
Muszę coś wykombinowac z kasą, trzeba kupic derkę polarową ;//
Ech... dam radę.
... Ale głupio dzisiaj wyszło. Bardzo głupio.
Myślałam, że jestem na dobrej drodze do dogadania się z tą osobą, a tu guzik, dałam ciała dzisiaj A ona jest mi potrzebna, do pewnych, ekhm, rzeczy, za dużo by tłumaczyc. A poza tym jechała specjalnie z centrum Łodzi , żeby mi zrobic niespodziankę, tak jak obiecała. Głupio mi, naprawdę.