Dziś wydalam 12zł na czekoladę o smaku tiramisu <3, to tak w nagrode, dla samej siebie, za te 10 miesiecy ;)
W sumie kazdemu z nas sie nalezy, bylismy naprawde dzielni:)
Sama juz nie wiem.
"... W ten sposób zaczęliśmy przeżywać to, co uznałem za najszczęśliwszy moment mojego życia.
Przeżywając taką chwilę, nie zdajemy sobie sprawy, że jest to najszczęśliwsza chwila w naszym życiu. Możemy oczywiście sądzić, albo wręcz mówić szczerze (i często), że ten wyjątkowy moment jest właśnie teraz, ale mimo to jakaś część naszego "ja" wciąż wierzy w jeszcze piękniejsze, jeszcze szczęśliwsze chwile, które zdarzą się w przyszłości. Nikt bowiem nie jest w stanie, zwłaszcza w młodości, żyć w przekonaniu, że potem będzie tylko gorzej, a jeżeli przeżywając najszczęśliwszy moment swego życia, potrafi sobie wyobrazić jego wyjątkowość, to zaczyna wierzyć, iż przyszłość też będzie wspaniała.
Lecz gdy czujemy, że nasze życie zaczyna przybierać swój ostateczny kształt, niczym powiesć, możemy dokładnie określić, tak jak ja to robię właśnie teraz, która chwila była tą najszczęśliwszą. Aby wyjaśnić, dlaczego spośród wszystkich wybraliśmy właśnie tę, a nie inną, będziemy zapewne musieli całą naszą historię opowiedzieć od nowa, właśnie jak powieść. Wskazując ten najszczęśliwszy moment, wiemy już jednak, że odszedł w przeszłość , nigdy nie wróci, to zaś sprawia nam ból. Jedyną natomiast rzeczą, która pozwoli nam go znieść, jest posiadanie jakiejś pamiątki po owej złotej chwili. Przedmioty pozostałe po szczęśliwych chwilach wierniej bowiem niż ludzie, którym te chwile zawdzięczamy, przechowują wspomnienia barw, radości czerpanej z czyjegoś dotyku i widoku."
-mam nadzieję że dotrzecie do końca, bo to naprawde piekny cytat z książki "Muzeum niewinności"
:*