Wybaczcie, ze tak agresywnie, z buta z rana.
Ostatnio dwa dni wspaniale spędzone,
najpiew z Pati, Sylwią i Gibasem,
a potem z Kamilą i Gibasem.
(Gibas wmiksuje sie na każde party ;D)
Jak ma się czym zapchać swoje życie, to jest jakoś... łatwiej.
Oglądam gejowski serial, i przynajmniej mam co robić.
Zaraz biorę ołówek i coś nowego wytworzę..
Tyle koncertów dookoła, Suicide Silence,
Architects, While She Sleeps,
a ja nigdzie nie moge być.
Kocham i pozdrawiam, musicie wiedzieć
że was kocham. Po prostu czasem nie chce mi sie tego okazywać.
Naprawdę, zanotujcie to w głowie.
KOCHAM WAS, przyjaciele.
Cokolwiek robicie.
i dont believe in love, i believe in fucking.