Wróciła z wielkich wojaży; zakochana w widoku z samolotowego okienka i motocyklach; urzeczona widokiem Bostonu po zmroku, nocnej panoramy Manhattanu, amerykańskimi wiewiórkami, Cape Cod; zszokowana Provincetown, ruchem drogowym na Manhattanie, smrodem, poziomem warsztatów na Broadwayu; przerażona Chinatown, metrem, tłokiem nowojorskich ulic, lądowaniem samolotu, samolotami z rejsów krajowych(Polskich), obsługą lotnisk przy rejsach krajowych(Polskich)....
mam wize na 4 lata... i nie zawaham sie jej uzyć!