NYC. Widok na manhattan z Ellis Island. Ach ten amerykański patriotyzm, flagi wisza wszedzie, na domach cały rok (podobnie jak ozdoby bożonarodzeniowe, bo kto by sciagal i zawieszał co roku), bo kochaja swój kraj, czego dowodem jest to, ze flaga narodowa wystepuje na strojach kapielowych, majtkach, nawet dupe w kiblu podciera sie flaga, choć znalazłam rolki papieru z wizerunkiem prezydenta, jednodolarówki czy Bin Ladena. Dziwny to kraj. Pojęcie otyłości ma dużo wyższa granice, jeżeli wogóle ją ma, widok tocząco-pływającej masy ludzkiej.. brrr.. bo za wygodnie, wszedzie schody elektryczne, fotokomórki ( w sheratonie nawet kibel sie splukiwał sam..), przecietny amerykanin kiedy widzi, że w autobusie miejsca siedzace sa juz zajete, poczeka na nastepny, bo komu chcialoby sie stać.