Psychicznie chora, nie moralna, zauroczona ;*
inne będą nasze dni, adresy, telefony... kiedyś, po latach spotkasz mnie, idąc na przykład z żoną. kiedy się ukłonisz, no to spojrzę uśmiechnięta. twoja żona spyta: `kto to?` powiesz: `nie pamiętam..`
No po prostu Tragedia nie ma to jak dowiedzieć się, że wyznaję MIŁOŚĆ Dzień w dzień nie mając z kolesiem jakiegokolwiek kontaktu <lol2> no to już tylko ja potrafię ;pp
Chciałabym mieć to szczęście i też spotkać znajomego z wakacji, ale nie. Takie szczęście może mieć tylko Kinga xD
Dzień jak dzień zamęczyłam Panią od Chemii moją gadką " proszę panią tego nie było nie może z tego być sprawdzianu" hah w końcu się na mnie zazłościła i postanowiła mi udowodnić że było. A tu psikus ja miałam rację ;p hehe
Gdzie się nie obrócę to tam gadka o Bytomiu. Albo o jakimś Szymonie to zależy jak leży oni mnie nękają xD
U Mnie ? u mnie jak u mnie gorzej z moją głową xD - mama mnie zawsze potrafi dowartościować ;p
Oddalam się od Ciebie, ale nie chce nie umiemy gadać postarajmy się sobie wszystko wytłumaczyć.
Tylko my nawet nie mamy dla siebie czasu. Nie chcę tego stracić ale obawiam się że już powoli niknie wszstko ;(
Zadał mi dziś ktoś pytanie " A ty chcesz z nim coś łączyć " bez zastanowienia odpowiedziała " tak, ale jak ja się pokłócę z nią to nie bardzo mamy już kontakt i tego się najbardziej boje" A właśnie tak jest może wszystko zaniknie i zapomnę no nie wiem Zobaczymy ;))