nie chcę być niemiła ale weź kurwa pierdolnij się w ryj.
wielkimi krokami zbliza sie rok 2013.
bedzie to rok pelen emocji, wzlotow, upadkow, milosci, radosci, melanzy, przypalow, brandow, zilionow, wyjazdow, przyjazdow, pracy, kacy... zaczynam pierdzielic bez sensu ale oj tam.
najbardziej w tym 2013 roku nie moge sie doczekac Emili 18stki i wakacji<333
ten 2012rok nie byl w sumie taki ajgorszy.. byly chwile zajebiste i pojebane.. najbardziej mi szkoda polowy wakacji przesiedzianych w domu przez wlasna glupote..
ale ciesze sie z nowo poznanych ludzi, miejsc, ciesze sie ze wspomnien..
bylo zajebiscie, pogodzilam sie z Emila, mimo ze poklucilam sie z inna osoba, ale to w sumie malo wazne :)
ten rok bedzie lepszy.. napewno.. mam nadzieje!