Mam head trip.
Postanowiłam sobie, ze od teraz nie będę już tą samą białą, co do tej pory, że nadszedł czas na TAAAAAKIE zmiany - ale czy podołam? Czy sprostam wyzwaniu, które sama sobie rzuciłam? Oby.
Poki co jednak jest jak zawsze - nadal ekscytuję się jednym Twoim słowem, jednym gestem, który i tak nic nie znaczył. I oglądam nagrania Kaśki, na których jesteś i za ich sprawą przypominam sobie rozmowy, które jednak miały miejsce i które wtedy tak łatwo było mi przeprowadzić, a których teraz nie byłabym w stanie powtórzyć. Zadziwiające jest to jak bardzo myślę, że jesteś dla mnie na zawsze i na nigdy
I niby wszystko jest w porządku, a jednak nie jest, niby nie jest, ale jest...
I dziękuję Ci za Panterę.
I Tobie, Olu, dziękuję za to, że dajesz radę wysłuchiwać mnie. <(")
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24