Dowód zbrodni - MD z Tatrą :D
Dzisiaj witam ja, Kika, nadworny fotograf MD. Miałam dodać jakieś nasze zdjęcie, ale na każdym wyszłyśmy jak cwele. Niestety słitaśne, łazienkowe fotki mi nie wychodzą :<
Jako że nie ma na tym zacnym blogu notki z piątku, Kika pisze - było miło, jak to na wajsach bywa. Zakupiłam torbę adidasa, Mokra też i lansowałyśmy się na rynku. Następnie weszłyśmy do jakiejś ciemnej uliczki i przy muzyce (i nawet nie wiedziałam że to śpiewał Sidney Polak ! :<) robiłyśmy zdjęcia (a raczej ja robiłam). Kochany MD znowu spełniał każdą moją zachciankę dotyczącą pozy :D (chociaż czasem pojawiały się sprzeciwy). Ale poza tym to przednio było, nie ? :D
Tak więc zanudziłam wszystkich, MD mnie zje :< Hehe :D Kiedyś znowu Was zanudzę ! (a MD znowu mnie zje :<)