...Bałagan tak dużo mówi o moim życiu. Pokazuje w jak szybki sposób potrafię go stworzyć, a sprzątnięcie zajmuje mi często całe tygodnie...
Bałagan tak dużo mówi o moim życiu. Pokazuje w jak szybki sposób potrafię go stworzyć, a sprzątnięcie zajmuje mi często całe tygodnie. Z moim życiem tak właśnie jest. Aby sprzątnąć błędy przeszłości upłynie bardzo dużo czasu. Właśnie wspominam, to co było kiedyś, co już uprzątnąłem a może jednak zamiotłem tylko pod łóżko. Sam nie jestem tego pewien. Postanowiłem sprzątnąć swój pokój. Dosłownie i w przenośni. Czas ukształtować życie i sprawić aby było takim jakim być powinno. Tak będzie lepiej dla mnie samego. Ale i dosłownie, bo próby przed koncertem, potrafią zrobić niezłą dżunglę z mojego pokoju. Nigdy nie lubiłem sprzątać. Zawsze unikałem tego niczym ognia, nie łatwo było mnie do tego przekonać. Teraz wiem, że za każdym razem popełniałem błąd. Już dawno powinienem w sobie znaleźć tą siłę i determinację by uprzątnąć to wszystko a nie zamiatać pod łóżko. Teraz nadszedł ten czas. Dalej słucham Florence and The Machine od siostry, zastanawiam się czy wręcz płyta się nie zedrze. Przypominam sobie wszystkie te piękne chwile, momenty pełne słońca, czystości. Gdzie wszystko było jasne. Białe było białe, a czarne było czarne. Gdy wiedziałem, gdzie miałem iść a życie stawało się bajką. Teraz nie wiem już nic. Bajka zaczęła przechodzić w koszmar, barwy zaczęły się zlewać, nic nie jest oczywiste. Wszystko jest tak zagmatwane ! Eh.. Wiem, to moja wina. Sam jestem tego sprawcą, ale może jednak życie byś mi pomogło, co?! Przecież jestem tylko człowiekiem ! Chciałem powiedzieć nastolatkiem, ale już nim nie jestem. A może jednak nadal& bo zachowuję się jak smarkacz. Mieszam te życia barwy niczym nieudolny malarz, wychodzą mi jakieś bazgroły a nikt nie potrafi nakierować mnie na właściwą trasę. Ale czy ja sam wiem która to jest ta właściwa trasa? Jeszcze do niedawna wiedziałem, była to muzyka, był to rock, a dziś? Już tego nie wiem. Jestem niczym ćma ślepo krążąca przy blasku żarówki, która za chwilę zgaśnie i dobrze to wiem. Ale co mogę na to poradzić? Zostać i delektować się dalej światłem czy szukać pewniejszego źródła? Nie wiem ! Ile razy już to dzisiaj powiedziałem, ale po prostu nie wiem. Tak wielu rzeczy nie wiem, często nawet najprostszych. Gubię się, gubię się w samym sobie. Nie wiem kim jestem, nie wiem jak żyć powinienem, nie wiem nic ! Co się stało z tym zuchwałym nastolatkiem, brnącym śmiało ku swoim ideom? Upadł gdzieś po drodze. Potknął się raz, potknął i drugi. Teraz jest u celu ale czy na pewno tego, do którego dążył? Co do tego pewności nie mam. Bo mam wszystko i nie mam nic, co niestety stało nie chyba teraz moim mottem przewodnim, chociaż tak być nie powinno. Więc może naprawdę czas posprzątać&
Mała odskocznia - Florence and The Machine <3
Dziękuję Mimi, że mi ich pokazałaś i tamte wspólne wyjście do kina na " Nietykalnych " <3
Kocham Cię siostro ;**
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24