Kolejne zaliczane do kategorii "Moje ulubione". To z wyprawy z dziecmi do lasu. Nawet nie wiecie w jakim stanie sa moje biedne nozki. Cale podrapane. Ale bylo warto.
Pragne pozdrowic waszystkich kochanych animkow bo to im i dzieciom teraz poswiecam najwiecej czasu.
Nie ma mnie w domu to dawajcie do ora :)
A no i zapomnialam ze za ok 2 tygodnie pisze ten ochydny test. Mam takiego lenia ze nic anic sobie nie przypominam. Zobaczymy co bedzie.