Ciężkie 2 miesiące się zapowiadają...
mieszkanie.
praca.
organizacja ślubu.
praca.
pakowanie.
wspomniałam o pracy? :)
no a w marcu...
wakacja
mam nadzieję....
:)
nie zapeszam
tak jak zapeszyłam Teneryfę.
nasze życie ostatnio przypomina komedię pomyłek podszytą jakąś psychozą;)
generalnie się nie nudzimy...
Pozdrawiam Was Bąbelki:*