Cześć maluszki,
nie było mnie przez weekend w domu.
Spędziłam go z A. w pracy,
cały dzień.
Znowu żarłam jak głupia,
bez opamiętania.
Wylewa mi się tłuszcz z brzucha.
Nie wierzę, że
doprowadziłam się do takiego stanu.
Nie poćwiczę dzisiaj.
Nie mam kiedy.
Nauka zżera mi cały wolny czas.
Nie wiem jak się określić,
nie chce być chuda,
chce mieć swoje normalne kształty,
ale jednocześnie chcę
mieć płaski brzuch i uda,
jak to zrobić?
Proszę doradźcie mi..
Aktualnie czekam na A.,
przyjedzie do mnie.
Rano pojedziemy razem.
Ja do szkoły, On do domu.
Po tym co odkryłam na laptopie,
brzydze się własnym ojcem,
mam do Niego inny stosunek
w tym momencie,
nie spodziewałam się po Nim
czegoś takiego.
Od dzisiaj się Go boje,
brzydze,
budzi we mnie odrazę..
Przyjedzie z pracy o 22,
chcę porozmawiać z Nim o
prawku,
to niesprawiedliwe,że swoje
odłożone pieniądze musiałam
oddać mu, a teraz
będę się prosiła,
aby w ratach
dawał mi na prawo jazdy.
Wszystko ostatnio jest nie tak,
wszystko jest źle.
Miłego wieczoru,
dobranoc.