photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 PAŹDZIERNIKA 2014

:*

Cześć kruszynki.

Nie miałam czasu, żeby tu zaglądać,

choć bardzo chciałam.

Nie ćwiczę, nie ma mnie aktualnie w domu,

siedzę z A. w pracy,

żeby nie było mu smutno.

Zaczęliśmy od 7 rano.

Wyjdziemy z niej przed 19.

Zapaliliśmy wczoraj.

Było Nam zielono i miło.

Przerażają mnie Nasze kłótnie,

moje zachowanie,

chciałabym mu dać szczęście,

ale nie potrafię Go zostawić,

wiem, że to będzie dla Niego najlepsze.

Chce jechać do pracy do Niemiec,

nie przeszkodze mu w tym,

niech jedzie,

nie musi wiedzieć jak sobie z tym poradzę,

bo sobie nie poradzę.

W szkole o dziwo świetnie.

Mam zapał do nauki,

jednakże do chodzenia do Niej..

niekoniecznie.

Zjebałam.

Znowu ożarłam się jak świnia

słodyczami.

Nie chcę chudnąć,

chciałabym zgubić brzuch,

by zamiast tłuszczu były 

mięśnie.

Jedynie co potrafię

to nie jeść.

Idę na łatwiznę i chudnę.

Wyglądam jak szkielet.

Następnie ponownie tyje.

I zmieniam zdanie,

że przytyłam za dużo.

Powinnam ćwiczyć,

to rozwiązałoby wszystkie

moje problemy ze sobą.

Miłego dnia! 

Komentarze

szukajacazycia Sprobuj nastawic sie na te cwiczenia..to nie musza byc odrazu 5 dni aktywnosci ;) moze to byc na dobry poczatek tylko dzien...wiem ze najgorzej jest zaczac ale przeciez chcesz miec piekny brzuszek! :*
05/10/2014 9:12:03
malaa17 Masz rację, nie dam rady codziennie ćwiczyć bo jednak nauka nie pozwala, ale w miarę wolnego czasu się postaram, dziękuje :*
05/10/2014 12:57:43