photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 SIERPNIA 2014

najmocniejnaświecie

Wczoraj wybrałam się w odwiedziny do N. Nie obeszło się bez alkoholu. Wypiłam dwa piwa i tyle samo kieliszków wódki. Sądziłam, że mam mocniejszą głowę. Pozamiatało mnie. N. bardziej. Wymiotowała, płakała, nie wiem po co i dla kogo ta 'szopka' była. 

 

Ukochany odwiedził mnie dzisiaj. Rano chyba byłam jeszcze pijana, bo kiedy zadzwonił budzik automatycznie (nie mam pojęcia jak) zadzwoniłam do A. opieprzając Go, że do mnie dzwoni i mnie budzi, kiedy to ja zadzwoniłam do Niego, a obudził mnie budzik. Spędziliśmy razem cudowny dzień. Pomógł mi posprzątać, gotowaliśmy razem obiad, wybraliśmy się na krótki spacerek. Czułam się fantastycznie. Wczoraj dostał ode mnie parę sms-ów, które dały mu dużo do myślenia. Napisałam mu wszystko. Od A do Z. Dzisiaj dostałam odpowiedź. Nie do porównania po prostu. 

 

Na przestrzeni tych paru dni uważnie śledziłam i słuchałam tego co mówią do mnie inni. Jeden chłopak mojej koleżanki ignrouje ją, Ona wyzywa go, kiedy wypije. Drugi moją koleżanką rzuca o podłogę, 'poroniła' pewnie też przez Niego. Zwróciłam się do A. Przemyślałam wszystko i stwierdzam, że trafiłam na cudownego faceta. Zmieniam się. Dla siebie. Dla Niego. Znalazłam pracę. On również. Powoli układamy sobie życie. Zapominam o tym co złe. Zaczął się od niedawna nowy rozdział. Tylko gdybym się ciut mniej denerwowała. Mniej złościła o byle co. 

 

Mam w planach tyle zakupów. Najważniejszy to zioła. Dla mnie. Nie mogę się przyznać A. na co One są, wstyd mi. Zachowam to dla siebie, jeśli tylko jestem w stanie.