Godziny "smakowania" przez ucho spokojnej muzyki z zewnątrz, przerywane uderzeniami myśli ze środka.
Dylematy moralne - zetknięcie się ideału z bezkompromisowym życiem.
Anima i animus próbujące przedostać się z nieświadomości i wcielić w życie.
Wysiłek poświęcony na próby zaakceptowania innej drogi wybranej przez ludzi.
Chęci spełnienia prostych marzeń burzone zwątpieniem w niezawodność "czynników" niezależnych od nas.
Spokój i pewność budowane miesiącami, mącone krótkimi sygnałami zwątpienia.
Krew próbująca wypłynąć przez już dawno zabliźnione rany.
Myśli skupione na szczęsciu i pięknie życia, powodzeniu, potrafią w ułamku sekundy skoncentrować się na ledwodostrzegalnym detalu wprowadzającym niepewność.
Szukanie dziury w całym? A może ostrożność, do której namawia doświadczenie? Albo wewnętrzny wróg, chcący odwieść od celu?
Wędrówką Jedną Życie Jest Człowieka
// "Tutaj zaraz będzie padał deszcz" cytat z dziś. Dziękuję jeszcze raz, miło :-)