Takie tam z Międzyzdroji. Dodaję, bo to jeszcze wakacyjne, a wakacje to okres, za którym bardzo, bardzo tęksnię. Obecnie mam nawał nauki w szkole, codziennie jakieś karktówki, sprawdziany, cuda na kiju. Nie wiem, w co ręce włożyć. Ale no nic, jakoś to jest. Pociesza mnie fakt, że przerwa świąteczna się zbliża z dnia na dzień : )
Jutro kartkóweczqa z polskiego, sprawdzian z fizyki... A do tej pory umiem dość niewiele. Btw. jak wychodzi się z domu około 8 rano, a wraca się do niego około 20 po wysiłku umysłowym i w dość dużej mierze fizycznym, to nic się nie chce, możecie mi wierzyć.
A właśnie! Od dzisiaj znowu HH <3 Koxam od pierwszej lekcji i nie wiem, o co chodzi : OO
Jest w miarę dobrze, ale zabierzcie stąd szkołę, naprawdę xd
O. Czwarta klasa podstawówki+nasza szatnia na WF'ie=zło, burdel i brak drobniaków, telefonu i kluczy. Kiedyś się dzieci doigrają, naprawdę... Na szczęście jeden klucz się znalazł, telefon też. Drugi klucz będzie jutro, bo jednak ktoś go znalazł w swoich spodniach. No a drobne przepadły. Dzieci to zło, zło, zło.
Dobra, idę ogarnąć jeszcze ze dwie strony w fizyce, wykąpać się i do spania, bo dzisiaj ewidentnie jestem wykończona. ;)
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24