ACH te boróweczki amerykańskie mniam mniam... i te wypady na działeczkę...hehehe farbowanie potajemne włosów w łazience... nocne dręczenie ludzi.... mdlejące baby.... marzenia o serniku.... spacerki na tężnie.....i lodziki...było i sie skończyło ... o mater to już połowa wakacji ... boje się ... ja nie chce do liceum o ja nieszczęsna hehehe... dobra dosyć gnędzenia
POZDRO DLA WSZYSTKICH KOMENTUJąCHY :*:* BUZIACZKI