24go stuknęła nam (mi i mojemu narzeczonemu) trzecia rocznica :) powiem krótko - nie wiem, żebyśmy mieli jeden dzień tak zły, jak w poprzednim "związku" było na porządku dziennym.... Mój były (dureń po prostu) wiecznie uprzykrzał mi życie... Nie wiem czemu - chyba tylko dlatego że jest nieudacznikiem życiowym i emocjonalna kaleką.... Innego powodu nie znam... Męska dziwka, która z jednej strony chciałaby rodzinę a z drugiej - tego czegoś małego w gaciach utrzymać nie umiał i się puszczał jak tylko wychodziłam do pracy....
Zastanawiam się, jaką pogodę zamówić na TEN DZIEŃ :) bo z jednej strony chcemy ciepełko, a z drugiej to kocham jesień i szeleszczące liście pod butkami :)
Majki, nie wiesz jak bardzo jestem Ci za wszystko wdzięczna,
Za MIŁOŚĆ, SZCZEROŚĆ, WIERNOŚĆ -
-niby takie oczywiste, a dopiero przy Tobie, takie prawdziwe to wszystko :)
Kocham :*