Nie ukrywam, że wcale się nie czuje dobrze.. Nerki trochę dały mi o sobie znać, także drugi tydzień mam L4... Teoretycznie przyda mi się ten dodatkowy czas, bo roboty mam co nie miara, ale w praktyce to nie mam siły cokolwiek robić...
Chin nie możemy się już doczekać i odliczamy zniecierpliwieni ;) mamy nadzieję, że w Pekinie nie będziemy musieli wyskakiwać z pieniędzy na naprawę dreamlinera :D (bo pewnie akcje zna cały świat już)
Odliczamy, tak wiele ;*