Dzień czwart:
Coraz to większe problemy ze snem, podwyższona temperatura, problemy z mowieniem. Problemy z poruszaniem się. Jedyne co zostało to mózg. Myśli przechodzą coraz szybciej. Nie wiem kto chce coś ze mną zrobić leczy chyba ja będę musiał to zrobić.