bardzo optymistyczne zdjęcie z dzisiaj :)
prawie całe dziesięć godziny spędzone u mnie z kiedusią :* było bardzo miło,śmiesznie oraz chcemy A<3 i P <3
aczkolwiek na sam koniec zakończyło się płaczem, którego nie umiałam kurna powstrzymać i nadal nie umiem. ogólnie dzięki niemu jest mi strasznie przykro,jestem zła, najchętniej rzuciłabym czymś i poszła w cholere.
myślałam,że jakoś odreaguję spacerując, ale nic nie dało prócz tego,że zmarzłam.
nie mam już sił na nic, a najbardziej na myślenie o tym, niech ktoś mnie zabierze stąd!
tylko muzyka trzyma mnie jeszcze jakoś, żeby nie dojść do szału,kurna....
i mam nadzieję,że czwartek i kawsko wypali i piątek też<3 !
dobra idę spać i pierdole kurwa wszystko,ELO!
onesweetdaybabydoll<3