zimowo,zimowo ;) jejku, co to się dzieje na tym dworze ;o bardzo lubię zimę,ale nie jak jest taka pizgawica oraz tak cholernie ślisko gdy każdy zrobiony przeze mnie krok równa się prawie wywalenie.. a już jednego siniaka sobie załatwiłam ;<
głupia jestem,bo szłam parę dni temu po najbardziej oblodzonej drodze i gleba murowana! nie fajnie...
jejkuśku, tyle się dzieje,że ja tego NIE OGARNIAM, ale ten tydzień to jest jeden z najlepszych,a raczej te parę dni z tego tygodnia<3
rok 2011 to rok osiemnastek i siedemnastek,nie wiem jak ja ogarnę siebie i mój,a raczej mamy portfel :D hehhe
także już muszę myśleć o jakiś prezentach, chociaż i tak najbliższe wyjście na imprezę/ domówkę dopiero w luty na siedemnastkę ani<333 :D
Ooh baby baby, La La La La La La La..