Idea
tchórzliwy, kochany, grubas!
nie mam nic nowego ><
jak dobrze, że już weekeeeend!
to był chyba najbardziej męczący tydzień, dłużej już bym nie wytrzymała...
szykują się fajne 2 dni :)
dziewczyny ciągną mnie na skoki...jeeny jak ja dawno nie jeździłam!
jutro kolejna próba 'oswojenia' Młodej, ale i tak duże postępy zrobiła :p
żebym tylko tego nie schrzaniła :)
a co do źrebaka, to konie po raz kolejny pokazują mi ogromną przepaść między wiedzą książkową, a własnym
doświadczeniem.
i w sumie może nie byłybyśmy aż tak bardzo do tyłu gdyby nie krótkie i rzadkie spotkania :p
ale zawsze lepsze to niż nic!