Mój mały świat
Część 37
Po dwóch dniach musiałam wrócić do agencji załatwił mi większą ilość godzin z klientami za moje zachowanie. On był nienormalny pilnował mnie gorzej niż psa łaził za mną krok w krok. Na sekundę samej nie zostawił, zaczynałam mieć go dosyć. Wybierał mi ubrania w których mam chodzić tego już było za wiele. Kiedy przez kolejny dzień z rzędu chodził ze mną wszędzie zwróciłam mu uwagę.
-Czy możesz przestać za mną łazić?
-Nie przecież jesteś moja
-W snach mój drogi chyba mam prawo do prywatności
-Jak Ci na to pozwolę to owszem
-Czyli mam rozumieć, że do końca życia tak będzie?
-Nie wybiegaj tak bardzo w przyszłość słońce skup się na swojej pracy
Bez słowa ruszyłam w stronę swojego pokoju, który był prawie moim drugim domem. To w nim przeżywałam te wszystkie upokorzenia ze strony klientów. Byli oni różni jedni bardziej wulgarni i brutalni inni mniej. Teraz czekałam na jednego z tych co miał być łagodny jeśli ładnością można nazwać sposób w jaki się ze mną przywitał to spoko.
-Cześć wiesz, że jesteś zwykłą szmatą? Zresztą po co ja to mówię rozbieraj się robimy co mamy robić , daję Ci kasę i spadam
-Mógłbyś trochę grzeczniej
-Nie narzekaj
Wykonałam jego polecenie, kiedy ściągałam z siebie ubrania zauważyłam coraz bardziej wystające kości biodrowe, żebra i liczne siniaki na ciele. Bardzo bolało mnie ostatnio całe ciało nie wiedziałam co z tym robić. Bez zbędnego wstępu wszedł we mnie miałam wrażenie, że zaraz mi coś złamie robił to naprawdę mocno. Kiedy wreszcie skończył zapłacił i poszedł. Byłam szczęśliwa wszystko mnie bolało, z oczu poleciały łzy. Zastanawiałam się dlaczego mnie to spotkało i co ja takiego zrobiłam? Nie znalazłam żadnej sensownej odpowiedzi. Miałam serdecznie dość takiego traktowania nie długo wyląduję w szpitalu przez ten ciągły seks. Nie zdziwię się jak mi coś połamią oni nic nie uważają. Nie chciałam marwtić Mateusza, dlatego nic mu o tym nie mówiłam. Wolałam poczekać na dlaszy rozwój sytuacji.
CDN.
Tylko obserwowani przez użytkownika magicznyswiatopowiadan
mogą komentować na tym fotoblogu.
16 LUTEGO 2020
25 WRZEŚNIA 2017
19 SIERPNIA 2017
7 KWIETNIA 2017
19 MARCA 2017
15 MARCA 2017
13 MARCA 2017
9 MARCA 2017
Wszystkie wpisy