Czasem człowiek nie ma wyboru. Musi zapomnieć o marzeniach. Niektórzy od dziecka żyją jak w niebie. Mają pieniądze, możliwości, talent i możliwość jego realizacji. Natomiast inni od dziecka dostają cios za ciosem od losu. Niesprawiedliwe prawda?
Niektórzy nie mają możliwości finansowych czy też zdrowotnych. Z wielu powodów muszą zrezygnować z pasji, marzeń i z talentu który w sobie mają. Jestem właśnie jedną z tych. Moja miłość do teatru nie umarła ale odeszła wraz z nadejściem choroby ktora przekreśliła możliwośc spełnienia życiowej pasji, kształtowania i rozwijania jej.
Fotografia zawsze była pasją, głęboko wierzyłam ze będę wielkim fotografem, ze choroba tu nie wygra no i bezpośrednio nie wygrała ale po trupach doszła do tego ze i z niej rezygnuję. To ten etap w życiu gdzie powinno byc dobrze i ambitnie. Jest zupełnie inaczej. Myślałam ze mogę być kimś wielkim bo tego mnie nauczono, perfekcjonizmu. Wszystko za co sie zabierałam musiałam zrobić tak by bylo najlepsze. Teraz nie mam juz możliwości. Życie od dziecka daje mi bolesne lekcje za ktore jestem wdzięczna jednak dziś oficjalnie skladam oświadczenie" Rezygnuję z marzeń i pasji, po prostu przejdę przez zycie jak dorosła silna kobieta " .Oficjalnie składam broń bo nie będę juz walczyć z życiem. Na to brak mi juz sił.
https://www.youtube.com/watch?v=ufEejvMEP64
Staring at the bottom of your glass
Hoping one day you'll make a dream last
But dreams come slow and they go so fast
You see her when you close your eyes
Maybe one day you'll understand why
Everything you touch surely dies