Tak naprawdę to chyba jeszcze nie wierzę w to, co się dzieje:)
Bo czy to możliwe, że tak po prostu staniemy w Wielki Piątek i zaśpiewamy 'Ocknij się, dlaczego śpisz Panie?!'
No... może nie tak zupełnie po prostu, bo po dwóch pierwszych próbach widać, że wiele pracy przed nami:D:D
Chociaż skoro już jest Pawełek i szanse na Waldemara to wszystko będzie dobrze:)
Zapasy energii i motywacji również są:) I radość przeogromna przede wszystkim:)
CHWAŁA TOBIE KRÓLU WIEKÓW!