no siema Misie.
Pisze teraz, bo mamy informatyke, a pozniej impreza, a nie bede wtedy przy kompie siedziala... :)
dzis rano pomimo tego, ze zjadlam te gluuuupieee nalesniki bylo o 0.5 na wadze. wtf ?
stanelam 2 razy, zeby sie upewnic, czy napewno nie jest zepsuta...:p
ale tak bylo 62.1.
ale dzis sie bedziemy obrzerac z moim <iskiem.
Najwyzej wyzrygam:D
co u Was?