a wiec.
jest godzina... 16.14
i jak narazie
s. sandwich :/ 200kcal? (Mama mi kazala zjesc ) :((
o. makaron. rowniez mama mi kazala :< 300kcal ? mala porcjaaa..
pozniej Mama pojechala i zostaje tydzien sama w domu
fuck yea.
i zjadlam tylko jablko...
i mooooodle sie, zeby sie nie dorwala do tych czekolad , ktore sa u nas w szafie
trzymajcie kciuki bitchces.
PS. jest moze jakas z Was w orange? to dawac numery. :*