dzieło Natalki  :* 


 nawet nie wiem jak mam skomentować te ferie, z jednej strony żałuję, że nie mogłam spędzić ich z rodzicami na Słowacji, a
 z drugiej  strony były one cudowne tutaj, na miejscu.  
 fakt faktem, moja wątroba już pewnie umarła, wieczny melanż chyba mnie przerósł, ale było warto!
 Wydarzyło się bardzo dużo dobrego, oraz było trochę nieprzyjemnych spraw.. z czasem na pewno wszystko się ułoży.
 Wyjaśniło się sporo starych, brudnych kwestii, jednak alkohol łączy ludzi! prawda xd
 To były piękne ferie, każda chwila była w jakiś sposób wyjątkowa i niezapomniana. 
                                                    DZIĘKUJĘ. <3 

  ps. nienawidzę cytrynówki, wiśniówki,  piwa i żadnego innego alkoholu, amen. 
        a w pt. 100dniówka z Maćkiem! ;) 
 
 
   - a gdybym Ci powiedziała, że Cię potrzebuję ? poszedłbyś razem ze mną przez świat ?