photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 GRUDNIA 2007

Czas na podsumowanie tego roku. Nie zapisze się on jako ten najlepszy w mej pamięci. Najgorszy. ? Hm. Chyba też nie. Wydarzyło się nadzwyczaj dużo. Są chwile do których chciałabym się teraz cofnąć .. Tylko dlaczego jest ich tak mało.?! Dlaczego to niemożliwe.?!

Czas ucieka mi między palcami. Coraz bardziej zaczynam wątpić w ten cały świat. Mam nadzieję, że kiedyś odnajdę się i zrozumiem otoczenie, które jest w około mnie..

Jest takie powiedzenie: Jaki sylwester, taki Nowy Rok.. W zeszłym roku sylwestra spędziłam w łóżku cała zapłakana. W tym roku mam nadzieję, że będzie inaczej..

A teraz takie małe podsumowanie..

Styczeń.. hmm. W sumie najmniej pamiętam co się wydarzyło w tym miesiącu.. Na pewno WOŚP, na której zdałam sobie sprawę z uczuć do pewnego chłopaka.

Luty.. skromne, ale za to cudowne ferie zimowe spędzone w Zieleńcu. Poznałam wtedy Paulinę. Cudowną dziewczynę, równo zakręconą J aa. Poznałam też Daniela. Ale to zupełnie inna bajka. Drugą część ferii spędziłam we Wrocławiu. Też w miłym gronie. Dzięki nim bardzo dużo śmiałam się.. tym prawdziwym, najszczerszym uśmiechem..

Marzec: w marcu otaczał mnie natłok myśli.. Zresztą wszystko zaczęło się już 23.IX.2005r., no, ale nic. W marcu były także moje 16 urodziny, a dokładnie 29.III. Pamiętam, że byłam wtedy okrutnie zagubiona..

Kwiecień: Najgorszy z całego roku.. Nie będę tego wszystkiego opisywała.. Ci, co mieli wiedzieć, już dawno się dowiedzieli..

Wtedy zrozumiałam na kogo mogę liczyć, kto mnie wesprze w złych chwilach.. Odbyło się także wiele trudnych rozmów..

 Również w kwietniu zrobiłam sobie kolczyka w brodzie. Niestety nie ponosiłam go zbyt długo.

Teraz, gdy myślę o tym czasie chce mi się płakać. To właśnie ten miesiąc sprawił, że musiałam nagle dorosnąć i przestać być dziewczynką, która żyje marzeniami..

W kwietniu także napisałam swoje pierwsze, aż tak poważne egzaminy..

Maj: Także był dla mnie trudnym okresem w życiu, lecz już nieco lepszym.. 3 wyjazd do Egiptu. Moje miejsce na Ziemi. A wręcz prawdziwy raj.Było cudownie. Poznałam wtedy Ahmeda. Cudowny facet.

Czerwiec: Trudne oczekiwanie na wyniki egzaminu. Ostatnia walka o oceny. Nie był to dla mnie dobry czas.

Pierwszy bal szkolny. Nie powiem, że było najcudowniej, ale też nie było najgorzej. Najlepsze były kibelki. :p

Ah. I zakończenie roku szkolnego. Pożegnanie z klasą. Nie była to klasa moich marzeń, ale nic do Was nie mam J Cieszę się przede wszystkim, że Was poznałam.

Lipiec: Wakacje. Powinnam się cieszyć. Niestety to także był ten gorszy czas.

Śmierć chłopaka, który naprawdę był i nadal jest mi bliski. Do tej pory nie mogę uwierzyć, że Jego już nie ma, że odszedł do lepszego świata.. To właśnie z Ty dałeś mi tę radość w ferie zimowe.. Tak naprawdę poznałam Cię dopiero w grudniu ubiegłego roku na warsztatach.. Wtedy świetnie się dogadywaliśmy.. Miałeś w sobie to coś. Na zawsze pozostaniesz w mej pamięci.

Również w lipcu trafiłam do szpitala w Warszawie. Badania wykazały pogorszenie choroby&

Sierpień.. hm. To chyba najlepszy miesiąc. Kolejny wyjazd do mojego ukochanego raju- Egiptu. Było cudownie. Codziennie basen, słońce, dyskoteki.. a przede wszystkim.. ah.. szkoda gadać na jego temat. Żałuję jednego. Że jestem aż tak naiwa. No, ale cóż.. Człowiek uczy się na własnych błędach.

Dzięki tym wakacjom poznałam dwie moje najukochańsze dziewczynki- Natalię i Magdę. Wspaniałe osoby. Ile my razem tam przeszłyśmy.:) Ile wspólnych imprez z arabami. Ile wspólnych noclegów na jednym łóżku. Ile wpadek. Ahh. Najpiękniejsze wspomnienia.

I ten numer 2059. Na zawsze pozostanie w mej główce.

Wrzesień.. Ahh. Dostałam się do wymarzonego IX LO. Stałam się prawdziwą licealistką. Zupełnie inną osobą. Również wtedy nastała przeprowadzka, do której szykowałam się przez dłuższy okres czasu.. Kosztowała mnie bardzo dużo w sensie emocji, uczuć, cierpień..

Październik.. poznałam moją nową klasę. W sumie najlepszą z tych wszystkich, które miałam dotychczas. Naprawdę wspaniali ludzie. I wtedy też pojawił się On&

Zaczęły się  pierwsze schody w nauce..

Komentarze

mayeczka93 zaloba po babci.
03/01/2008 20:18:21
mayeczka93 PRZECZYTAAAŁAAAAAM... !!
I w ogole, podziwiam Cie. jestes silna, chociaz i tak plakalaas, smutcials sie.. jestem pelna podziwu!:)

Mam nadzieje ze 2008 da Ci wiecej szczescia, a mniej smutku..


;*
31/12/2007 16:28:00
~xxxslomcia102xxx O jaaaa... ja Cię nie widziałam ='(((((((((

Ślicznie ŚliczniEEe ;* ;* ;*
31/12/2007 14:45:36
xxxviolka940xxx Ślicznie to wszystko napisałaś... ;)
Ja Ci Madziula życzę przede wszystkim szczęścia, zdr0wia :]
I miłooości.!
Żeby ten rok był dla Ciebie bardzo szczęśliwy...
I wszystkiego o czy marzysz... ;*
< 33 :*:*
31/12/2007 14:05:18
agresywnyplaster ej za duzo tego. i takie maluśkie ;)
oczy mi pląsają po ekranie .... O nie! :P

a co w końcu wykombinowałas z sylwestrem?! :P
31/12/2007 13:13:18
~agnieszka a ja przeczytalam wszystko!:) jak widac sa gorsze i lepsze chwile , ale warto pamietac tylko o tych dobrych, a o zlych starac sie zapomniec no i pamietac ze czekaja marzenia ktore jesli sie tylko zechce mozna spelnic!:) (wiesz co mam na mysli:P) takze moze nie dlugo, za jakis czas wyruszymy w droge gdzie odnajdziemy to szczescie !!:) czekam na to z niecierpliwoscia, i tego zycze Ci w Nowym Roku-spelnienia wszystkich marzen, tych malych i latwych a takze tych olbrzymich i wydajacych sie niemozliwych do spelnienia..a jednak moze akurat??;)
31/12/2007 12:43:03
panpanda ah jak pięknie^^:*
31/12/2007 11:02:27
carolcya Oby 2oo8 był lepszy. :))
Zapomniałaś. Poznałaś w jakimś sensie mnie i Jooolkę.!:)))
Kochana Moja :*
31/12/2007 10:29:03
mayeczka93 Łaaa tez takie cos zrobilam nawet nie wiedzialam ze tez masz podsumowanie xD kurder!;p

szczerze mowiac to nie chcialo mi sie wsyzstkiego czytac :wstydnis;
za duzoo ;(

zycze Ci zeby 2008 byl pelen szczescia i milosci!:) :*
31/12/2007 9:41:51
madziulaa Listopad.. byłam w okropnym stanie.. Depresja powróciła..
Grudzień…połowę grudnia spędziłam w domu .. tak naprawdę to wciąż płacząc.. Musiałam się wypłakać za te wszystkie miesiące..
Święta minęły jako tako.. Poznałam bliźniaki. Cudowne dzieciaki.  Ale , czy to były prawdziwe święta. ? Nie.. Mam nadzieję, że kiedy ja założę rodzinę to moje dzieci nie będą cierpiały przeze mnie czy mojego męża.


Ahh. Chciałabym żeby wszystko było inaczej.
W tym roku przede wszystkim zdystansowałam się. I zrozumiałam, że liczyć mogę tylko na siebie.
Był to trudny rok. Ale mam nadzieję, że następny będzie mniej skomplikowany.
Dziękuję tym, co pokochali mój uśmiech. Dziękuję, że jesteście. To tylko dla Was potrafię jeszcze żyć .. Pokonuje przeciwności losu ostatkami sił. Ale wierzę, że będzie lepiej.. W końcu nadzieja umiera ostatnia …

Moi Kochani,
Życzę Wam przede wszystkim dużo miłości przede wszystkim.
Żebyście odnaleźli osobę, którą będziecie kochać, a ona odwzajemni tą miłość.
Ora
31/12/2007 2:42:27
madziulaa no i sie nie zmiescilo Oo
tu macie dokonczenie.
31/12/2007 2:42:16

Informacje o madziulaa


Inni zdjęcia: P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gdJa nacka89cwa