z Martynkąą ;D

Co to foty: kolejna z cyklu "głupia fotka z fajnym człowiekiem "

Tydzień: niby spoko. Ale jednak nie. Ewka kura jakies odpiernicza kocopoły, nie mam pojęcia o co jej chodzi.

Poza tym przez prawie cały weekend sprzątałam pokój. Od biórka, po układanie w szafkach, mycie podłóg, mycie okien, no i wiadomo takie jeszcze takie podstawowe kurze itp, itd. 

* " Ktoś kto przestał być twoim przyjacielem, w rzeczywistości nigdy nim nie był"

 Paradoks tego zdania polega na tym, że powiedziała mi go, ( jak uważałam) moja była przyjaciółka. Albo i nie przyjaciółka.. sama nie wiem .

Napisałam to zdanie, bo wydawało mi się takie mądrowate i ogólnie fajnie.;D 

A teraz czas na łonasowy wierszyk choć, nie wiem czy jest najlepszy: 

Mam na ciebie wyjebane,

choć wiem że to pojebane ,

Oboje wiemy o co się rozchodzi

ale nikt do siebie nie podchodzi,

Sami nie wiemy czego chcemy,

i jeszcze się do tego przyznajemy.!

Ja sobie odpuściłam,

ty widać też,

lecz nie zachowuj się jak zwierz.!

" Może my się przecież przyjaźnić?!"

Nie.! Bo to będzie mnie drażnić.!

Pamiętaj.!

Kiedyś przestane Cię kochać...

a ty zaczniesz wtedy szlochać.!

Jeśli tego nie zrozumiesz,

i znowu się źle posuniesz,

zrobię ci piekło.! POJMUJESZ.?!

hmm. Chyba każdy wie do kogo miał być ten wierszyk ;** 

Ale dodatkowo dedykacja dla Ewki..

żeby w końcu się ogarneła bo mi ciśnienie podnosi.. 

 Tyle ;*