photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 GRUDNIA 2012

Na krawędzi.

~fot.Polly

 

I szukam Ciebie we śnie i

spotykam bladym świtem

Mniej coraz marzeń we mnie jest

zapadam w ciszę...

[...]

 

Czas

mój największy wróg, mój najlepszy przyjaciel

 

Czas

nie używa słów, ale zawsze odnajdzie...

Closterkeller, "Na krawędzi"

 

 

Ta piosenka mnie hipnotyzuje.Mam ochotę słuchać jej bez przerwy. Bezbłędnie oddaje parę istotnych wniosków,do jakich doszłam.

Najbardziej poruszającym odkryciem było odnalezienie w sobie chęci wkraczania w dorosłość.Od dłuższego czasu tkwiłam w założeniu,że nie chcę zmieniać mojego zachowania,bo wtedy straciłabym część siebie,do której się przywiązałam. Mylnie określałam wszelkie aspekty dojrzałości.Przecież wówczas nie traci się pogody ducha ani przekonań,zainteresowań jak za dotknięciem magicznej różdżki. Ostrożniej dobiera się słowa,może nawet jest się bardziej powściągliwym w wyrażaniu emocji i inaczej ustala się priorytety.Jednak to jest to,czego w sporej mierze potrzebuję.

Przede wszystkim z całego serca nie chcę zgubić tej 'madziowej' wersji mnie po drodze.

Jest ona fundamentalną cegiełką a dobór odpowiedniej zaprawy uczyni mnie bezpieczniejszą od toksyn z zewnątrz.

 

Kolejną sprawą to postępująca wyrozumiałość.

Jak to się dzieje,że wraz z utrwalaniem pewnej więzi wybaczam niektóre estetyczne niedociągłości *

Ponadto zdecydowanie łatwiej godzę się z rzeczami, jakich w żadnym wypadku zmienić bym nie mogła. Przechodzenie na kompromis z realiami nie jest takie trudne i nieosiągalne,jak mi się to niegdyś wydawało.

 

---

*Nie zamierzam odpuszczać w paru sprawach,możesz być o to spokojny : )

---

 

Zabawnie,znalazłam reinkarnację znienawidzonego Freuda,do tego szukać daleko nie musiałam ^^.

Moje uprzedzenia do narwanych psychologów okazały się jednak niezbyt trwałe czy skuteczne.

Ciekawe teorie układasz.Nadal nie założyłam notesika,by zapisywać te,których akurat nie masz ochoty mi wyjaśniać.Pora to zmienić!

Muszę uważać na podświadomość,ona wyjawia moje ukryte intencje a ich przecież sama nie ogarniam.

 

Czy nasze spotkanie było przypadkiem czy przeznaczeniem?

 

Hmm...jesteśmy rozpoznawalni w całej szkole.

Dzisiaj byłam nawet obiektem bezwstydnego obgadywania dosłownie za moimi plecami.

 

"A:Ej,czemu ona jest sama?Pokłóciła się z nim?A może wzięli rozwód?

B: Nie wiem,ale ma fajną czapkę."

 

Czasami jednak udaje mi się zachować trzeźwość myśli a miłość do pisania wzięła górę nad zmęczeniem.Ta pora roku okrutnie ostudza mój zapał do ubarwiania życia. Zima dosięgnęła w końcu mnie, a przecież tak bardzo starałam się umknąć tym razem jej.

 

Madzioool

 

Komentarze

~memores Ej, to ja robiłam te zdjęcie, czy to nie ja ? :D
12/12/2012 14:53:11
madzioool Oczywiście,że ty!
Już ujęłam ciebie w wpisie :>
12/12/2012 19:05:33
memores <3
14/12/2012 20:06:11
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika madzioool.

Informacje o madzioool


Inni zdjęcia: Bocian czarny slaw300Teraz i na wieczność samysliciel3527.7 idgaf94Dno i odbitka pamietnikpotworaOSTATNIE KSIĘŻYCOWE ŚWIATŁO xavekittyxTo nie reklama. ezekh114;) virgo123Patrz pod nogi bluebird111548 akcentovaNA DOBRANOC :) halinam